Podaruj mi miłość: 12 świątecznych opowiadań o miłości - Stephanie Perkins i inni


Zamiast świątecznego prezentu opakowanego w zjawiskowy papier możesz pod choinką znaleźć miłość bądź podarować ja komuś wyjątkowemu. Odważysz się? 

Jestem osobą, która kocha święta Bożego Narodzenia całym sercem i duszą. Dla mnie nie ma piękniejszego okresu w roku, niż to moje małe grudniowo-świąteczne szaleństwo. Zawsze czekam na pierwszy dzień grudnia by móc już powoli cieszyć się tą przecudowną atmosferą. Moje wewnętrzne dziecko czeka z utęsknieniem długie miesiące i z każdym kolejnym dniem próbuje się wyrwać i zacząć szaleć. Gdy wyrywam kartkę z kalendarza i widzę Mikołajki lecę na strych po pudło ze światełkami i innymi świątecznymi pierdołami i przez długie godziny stroję zarówno swój pokój i jak prawie cały dom. A potem przez te długie zimowe noce cieszę się ich blaskiem i widokiem. Wtedy czuję się szczęśliwa i spokojna. A pod koniec grudnia jeszcze bardziej, gdy te ważne dni w roku mogę spędzić ze swoimi bliskimi i cieszyć z każdą spędzoną z nimi chwilą. Mam to szczęście, że mam obok siebie naprawdę wspaniałych ludzi, którzy podobnie jak ja cieszą się tymi wspólnymi chwilami i przymykają oczy na moje szaleństwo, które ogarnia mnie na długie tygodnie przed 24 grudnia (czasem nawet sami podśpiewują, gdy włączam świąteczne piosenki, które słychać w całym domu). 
Pisał, że wystarczy mieć nadzieję. Że świat to nie droga jednokierunkowa, że może pomieścić wiele różnych historii. Że jest naprawdę dostatecznie duży i nieprzewidywalny. Ale jak miałam w to wierzyć? 
Okres świąteczny zbliża się do nas wielkimi krokami. Powoli pojawiają się światełka na mieście, a w sklepach na półkach ustawiane są wszelkiej maści słodycze opakowane w kolorowe sreberka z wizerunkami Mikołaja, bałwana czy renifera. Zaraz w radio pojawią się świąteczne piosenki, a w domu zacznie pachnieć piernikiem, pomarańczami, goździkami i cynamonem. Za moment będziemy w szaleństwie latać po sklepach w poszukiwaniu najlepszych świątecznych prezentów (czyli książek). Gdy w domu stanie choinka, prezenty zostaną spakowane, dom udekorowany, przyrządzimy sobie przepyszne kakao z odrobiną cynamonu, chwycimy po książkę i będziemy rozkoszować się chwilą. Bo nie ma nic lepszego i relaksującego niż czytanie przy choince. I dla mnie to jest właśnie szczęście. W tym roku również Wy będziecie mogli poczuć atmosferę świąt, nawet jeśli za oknem nie będzie prószył śnieg. Ten czas (zarówno przed, jak i w trakcie świąt, a może i po) umili Wam niezwykła antologia, która stanowi najlepszy gwiazdkowy prezent dla miłośników świąt i książek.
Czasem szczęściu trzeba pomóc. 
Dzięki "Podaruj mi miłość" (bo to o niej mowa) poczujecie płatki śniegu na dłoniach, zimno szczypiące po twarzy, zapach cynamonu, czekolady oraz choinki, posmakujecie pierników, ujrzycie sanie sunące po niebie, blask świątecznych dekoracji, usłyszycie cichutką melodię znanej świątecznej piosenki. Jeśli ktoś kocha święta, to ta książka jest dla takiej osoby idealna. Natomiast, jeśli ktoś nie potrafi wczuć się w tę atmosferę, ale gdzieś kiedyś stracił tę radość, bądź też chciałby na nowo zacząć cieszyć się świętami, to ta książka mu w tym pomoże. "Podaruj mi miłość" aż na dwanaście przeróżnych sposób pomoże wpełznąć w cały ten świąteczny nastrój i nie pozwoli się z niego wyczołgać na długo po. Zalecam jednak by dawkować sobie te wszystkie historie i nie czytać ich wszystkich na raz. Wiem, że to będzie trudne, ale dzięki temu na dłużej pozostaniemy w tym Bożonarodzeniowym obłoku i będziemy mieli więcej czasu na zastanowienie się nad każdym z opowiadań. 
Jeśli nosisz w sobie magię, powinieneś chronić ją przez całe życie, bo kiedy raz pozwolisz jej zniknąć, już nigdy nie powróci. 
"Podaruj mi miłość" to zbiór dwunastu opowiadań, których akcja rozgrywa się w okresie świątecznym, napisanych przez (mniej lub bardziej) znanych autorów literatury pięknej (przede wszystkim powieści młodzieżowych) tj. Rainbow Rowell, David Levithan, Gayle Forman, Holly Black, Ally Carter, Mall de la Pena, Jenny Han, Kelly Link, Myra McEntire, Laini Taylor, Kiersten White i oczywiście Stephanie Perkins - inicjatorka całego pomysłu, która zebrała wszystkie opowiadania, dzięki czemu my czytelnicy możemy podziwiać i poznać tę przepięknie wydaną antologię. Wielkie brawa dla wydawnictwa Otwartego, które stworzyło wspaniałą grafikę (w tym zjawiskowa okładka) i wydało tę książkę w twardej oprawie. 
Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś podarował nam miłość.
Historie zawarte na ponad 400 stronach stanowią niezwykłą mieszankę dowcipu, wzruszeń, zabawnego poczucia humoru, refleksji, zauroczeń, uroku i czułości. Antologia ta znacznie przybliży nam obchodzone w różnych miejscach na świecie święta - ich magię, charakter, postrzeganie czy chociażby naturę. Te opowiadania oczarowują świąteczną atmosferą i wprowadzają w ten szczególny klimat, dzięki czemu czytelnik może poczuć ich specyfikę. A najważniejsze, że ukazują różne odcienie miłości zabierając czytelnika w najróżniejsze miejsca na świecie. Autorzy w bardzo kreatywny sposób wrzucają swoje postaci w przeróżną mieszankę pragnień, marzeń, decyzji i kłopotów. Nie są to opowiadania skrajnie przesłodzone czy banalne. Wręcz przeciwnie. Są czarujące, klimatyczne i romantycznie, ale też nie raz i nie dwa bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje, stawiać czoła przeciwnościom losu czy chociażby podążać za swoim szczęściem bądź poświęcić coś dla siebie ważnego. 
Zdaję sobie sprawę, że wszystko musi się zmieniać. Wiem tylko, że nie mogę cię stracić. Nie poznam już nikogo takiego jak ty.
Tych dwanaście opowiadań przyniosło mi wiele pozytywnych myśli i wrażeń. Niektóre z nich mocno mnie poruszyły, inne wywołały szczery uśmiech na twarzy, a jeszcze inne zaktywizowały do pewnych przemyśleń i zainspirowały do pewnych rzeczy. Nie chcę wypisywać tutaj, które z opowiadań przypadło mi najbardziej lub najmniej do gustu. Nie o to w tym chodzi. Jasne, że nie wszystkie podobały mi się w takim samym stopniu. Mam swoich ulubieńców, do których pewne powrócę jeszcze raz przed zbliżającymi się świętami. I są tutaj też opowiadania, które wypadły najsłabiej w mojej ocenie. Ale naprawdę nie chcę wypisywać tutaj tytułów, bo jest to według mnie bezcelowe. Niech każdy oceni je sam, bo to co mnie mogło się spodobać innej osobie już nie. Tak samo jak opowiadania są różne, tak samo i różne są nasze gusta i upodobania. Każdemu może spodobać się coś innego. Ale jestem na 100% przekonana, że ta pełna pozytywnej energii antologia przypadnie wielu osobom do gustu, szczególnie w tym czasie, który się do nas zbliża. Dla wielu osób będzie to niezwykła przygoda i wielka przyjemność poczuć ten świąteczny klimat podczas czytania. Dla innych ta książka może okazać się jednym z najlepszych prezentów, który znajdą po choinką. Warto przyjrzeć się tej pozycji. I poczuć w sobie ten spokój, ciepło, lekkość i radość. 
Przez całe życie miałam wokół siebie ludzi, którzy robili dla mnie wyjątkowe rzeczy, nawet jeśli tego nie zauważałam. A ty tak bardzo się starałeś, żeby każdy (...) poczuł się szczęśliwy. Więc... kto sprawia, że ty czujesz się szczęśliwy? 
Niezwykle trudno jest opisać tę antologię w zaledwie kilku słowach. Mogłabym wypisać w tej chwili mnóstwo przymiotników, ale czy jest w tym sens skoro już kilka w tej recenzji wypisałam? Dla mnie te opowiadania to pięknie opakowane pudełko zawiązane grubą wstążką z wymarzonym prezentem w środku. Z każdym rozwiązanym supłem i z każdym kawałkiem rwanego papieru (czyt. z każdym przeczytanym opowiadaniem) dociera się do tej magii, która pojawia się i obsypuje nasze serca w tym pełnym ciepła i radości czasie. Bo właśnie takie przesłanie mają te opowiadania - pokazują jak ważne jest spędzanie tego wyjątkowego czasu z ukochanymi ludźmi. To nie światełka, bombki, zapach pomarańczy i pierników czy masa prezentów sprawia, że otacza nas magia. Nie. Te magię wytwarzamy my - nasz uśmiech, głośne rozmowy, czułe spojrzenia, zapominanie o nieporozumieniach, wybaczanie, śmiech, miłość. Gdyby tak tylko dało się złapać tę chwilę i zamknąć w szklanej kuli na zawsze.

Tytuł oryginału: My true love gave to me: twelve holiday stories/ Seria: -  (antologia)  /
Autorka: Stephanie Perkins i inni/  Wydawnictwo: Otwarte - opis /
 Data wydania oryginału: 2014 / Data wydania w Polsce: listopad 2015 / 
Liczba stron: 432


Książka swoją premierę będzie miała za kilka dni, a dokładnie 4 listopada. Trochę wcześnie, bo do świąt jeszcze daleko, ale przyznam, że ja czytając te opowiadania poczułam już ten klimat i chciałabym aby te tygodnie zleciały jak najszybciej. W każdym razie jeśli lubicie opowiadania o miłości, wybaczaniu, poświęceniu (itd.), których akcja rozgrywa się w okresie bożonarodzeniowym to ta książka jest dla Was. Pamiętajcie, że możecie podarować ją komuś wyjątkowemu.